Z serii: "Wrocław okiem pracowników Hotelu Patio"
CZĘŚĆ XXVI
Katedra pod wezwaniem Świętego Jana Chrzciciela znajdująca się na przepięknym Ostrowie Tumskim we Wrocławiu owiana jest mroczną tajemnicą sięgającą XIII wieku. Co takiego strasznego miało tam miejsce?
Otóż architektura Katedry pozwala na tworzenie co rusz to nowych legend związanych z tym miejscem. Na jednej z wież katedry znajduje się wmurowana głowa z przedziwnym grymasem na twarzy. Pogłoski głoszą, że jest to głowa młodego chłopaka, kóry zakochał się w córce bankiera. Ojciec postawił warunek, aby młodzieniec mógł prosić o rękę córki musi zdobyć odpowiedni majątek. Chłopak po latach wrócił z wielkim zasobem, lecz okazało się, że pieniądze pochodzą z rozboju. Bogacz kolejny raz odmówił młodzieńcowi, a ten w ramach zemsty podpalił jego dom i poszedł oglądać całą akcję gaśniczą wieży kościoła. Kościół nie zaakceptował poczynań młodzieńca i ściany kościoła zaczeły ściskać jego głowę wiążąc go na zawsze ....